Brolly brutalnie obwinia Dónala Óga za upadek Cork i „zniszczenie morale” hrabstwa

Analiza porażek Cork będzie długa i bolesna po miażdżącej porażce w niedzielnym finale All-Ireland SHC z drużyną Tipperary.
Jednak analiza porażki Cork nie będzie aż tak brutalna, jak ocena Joe Brolly'ego z tego tygodnia, w której obwinił Dónala Óga Cusacka o „zniszczenie morale” Cork w latach 2000., co ma negatywne skutki do dziś.
Cork nie zdobył tytułu All-Ireland od 2005 r., przegrywając w tym okresie sześć razy w finałach. Brolly odrzucił porównania do drużyny z Mayo, która przegrała 11 finałów od czasu ostatniego meczu z Samem Maguire'em w 1951 r.
W podcaście Free State z Dionem Fanningiem Brolly powiedział: „Cork nigdy nie otrząsnął się po zniszczeniu morale w całym hrabstwie Cork przez Dónala Óga Cusacka. Nigdy się nie otrząsnął. Spójrzcie na dowody. Byli drużyną. Byli drużyną, która zyskała sławę buntowników w całej Irlandii.
„Cork nigdy nie otrząsnął się po zniszczeniu morale w całym hrabstwie Cork przez Donala Óga Cusacka”.
Dlaczego nie można porównywać piłkarzy Mayo i hurlerów Cork oraz rola Donala Óga w ich upadku – nowy odcinek jutro, retrospekcja katastrofalnego dnia dla Cork. #FreeState pic.twitter.com/xvdvXdGMBM
Dali nam jednych z najlepszych miotaczy w historii. Mieli świetne drużyny piłkarskie, a potem nagle stali się czymś w rodzaju związku zawodowego z Dónalem Ógiem, starszym przewodniczącym związku zawodowego, który kursował między spotkaniami GAA. Szukał pieniędzy, strajkował. Pamiętacie strajk, który był po prostu najbardziej groteskową rzeczą, jaką widziałem w życiu jako członek GAA.
Brolly dodał, odnosząc się do porównania z Mayo: „To zupełnie nie przypomina Mayo, gdzie można by powiedzieć: »Przegraliśmy epicki mecz jednym punktem. Jesteśmy bardzo, bardzo blisko. Podwoimy nasze wysiłki«. To było coś, co się powtarzało: przegrana w meczu rewanżowym ze świetną drużyną Kerry, przegrana w meczu rewanżowym ze świetną drużyną Dublina w 2015 roku.
„W 2014 roku w półfinale z Kerry, gdzie cały czas grali znakomicie w ważnych meczach i przegrywali jednym punktem. Pytanie brzmiało: dlaczego nie mogli zamknąć tych ostatnich pięciu minut? Bo zawsze byli na miejscu, gdy do końca zostało pięć minut.
„To jest co innego. To jest masakra. To cholerne pustkowie marzeń. Myślę, że pierwszą rzeczą, jaką powiedzą dziś rano piłkarze Cork, będzie – i minie trochę czasu, zanim otrząsną się z odrętwienia i prawdziwego, cholernego horroru – brzmiałoby: »Co, do cholery, robił nasz zarząd?«.
„Mamy więc teraz taką dynamikę: «Czy możemy zaufać temu zarządzaniu? Czy to zarządzanie jest na poziomie, jakiego od nas oczekujesz?»”
Quiz FootballJOE: Czy zwracałeś uwagę? – odcinek 10Sports Joe